Zatrzymane chwile z Ouhmanią
W Każdym razie ja, matka, podwójna na dodatek, widzę że czas ucieka. Nieubłaganie, choćby chciało się go zatrzymać to on i tak leci. Pamiętam jak kiedyś w tej prehistorii matka była dzieckiem. Wychodziłam z przyjaciółmi na "trzepak" i tak się wisiało na nim godzinami. Gdy się usłyszało od jednej z mam "do domu" to zawsze dpowiedzią zwrotną było"jeszcze 5 minut". Tak, wtedy ten czas chciało się przedłużyć. Ale jaka jest róźnica w tych 5 minutach?
Na szczęście jest coś co zatrzymuje czas:) Bardzo często z niego korzystam. Uwielbiam robić zdjęcia, ale nie powiem że nie lubię być fotografowana bo lubię. A dziś chciałam Wam pokazać, jakie cudo do mnie zawitało. :)
Zacznijmy od tego ,że zdjęć mam masę. Roczniak ma ich tak dużo ,że nie sposób wybrać do wywołania. Chyba bym musiała wydać miliony:) Dlatego zamówiłam fotoksiążki. Ciężko, bo nie powiem ,że szybko mi to poszło, ale z trudem chyba w dobry tydzień skomponowałam 4 fotoksiążki. A to dla młodszej to dla starszej i takie super pamiątki już zawitały u mnie w domku. Sami zobaczcie jakie są cudowne. Uwielbiam wracać do tych pięknych chwil, wspominać jak były takie maciupkie, jak karmiłam je jeszcze piersią.
Książki zamówiłam na ouhmania.pl Do wyboru mamy różne kompozycje fotoksiążek jak i kalendarzy. Można samemu skomponować książkę, lub zrobi to za Ciebie"system". Ja wolałam sama zrobić, gdyż wiedziałam, które zdjęcia chcę wyszczególnić.
Jeśli jeszcze nie skorzystaliście z takich fotoksiążek mogę podarować dla Was prezent w postaci 50% rabatu na nie. Także kto chce otrzymać taki rabacik niech napisze w komentarzu:)
Zacznijmy od tego ,że zdjęć mam masę. Roczniak ma ich tak dużo ,że nie sposób wybrać do wywołania. Chyba bym musiała wydać miliony:) Dlatego zamówiłam fotoksiążki. Ciężko, bo nie powiem ,że szybko mi to poszło, ale z trudem chyba w dobry tydzień skomponowałam 4 fotoksiążki. A to dla młodszej to dla starszej i takie super pamiątki już zawitały u mnie w domku. Sami zobaczcie jakie są cudowne. Uwielbiam wracać do tych pięknych chwil, wspominać jak były takie maciupkie, jak karmiłam je jeszcze piersią.
Książki zamówiłam na ouhmania.pl Do wyboru mamy różne kompozycje fotoksiążek jak i kalendarzy. Można samemu skomponować książkę, lub zrobi to za Ciebie"system". Ja wolałam sama zrobić, gdyż wiedziałam, które zdjęcia chcę wyszczególnić.
Jeśli jeszcze nie skorzystaliście z takich fotoksiążek mogę podarować dla Was prezent w postaci 50% rabatu na nie. Także kto chce otrzymać taki rabacik niech napisze w komentarzu:)
Przepiekne. Ja tez takie kolekcjonuję :D Na razie mam jedną do roku :D I zamierzam takie robic na kazdy rok :)
OdpowiedzUsuńDokładnie taki sam mam zamiar. U mnie akurat podwójnie także i zamówień razy dwa:)
UsuńSuper. Fajne zdjęcia :) Ja muszę w końcu skompletować fajny album.
OdpowiedzUsuńJa też mam mnóstwo zdjęć pozapisywanych na kartach pamięci i nie chce mi się ich sensownie poukładać i wywołać ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, nie wiem, czy umiałabym się przekonać do fotoksiażki, bo lubię zwykłe zdjecia, ten papier i jednak są trwalsze, jeśli znajdują się w pudełku lub albumie. Muszę kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńLubię fotoksiążki, ale przyznam szczerze,że zdecydowanie wolę wywołane zdjęcia i wklejone do albumu. Lubię nawet sam proces tworzenia takiego albumu.
OdpowiedzUsuńLubię fotoksiążki, ale przyznam szczerze,że zdecydowanie wolę wywołane zdjęcia i wklejone do albumu. Lubię nawet sam proces tworzenia takiego albumu.
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka :) Muszę w końcu skompletować taki album.
OdpowiedzUsuńWspaniale warto kolekcjonować te ulotne chwile i do nich wracać
OdpowiedzUsuń